Mój ojciec, głowa rodziny, dorosły zdrowy człowiek, mówi do mnie, żebym przyniósł na śniadanie jaką kartkę, mamie. Kawałek czegoś na czym można zapisywać rzeczy. Rozumiecie? Mój ojciec nie potrafi sam skombinować kawałka papieru. Śmiechu warte.