Zakochałem się platonicznie w pięknych oczach i w tym, co zasugerowała, a skomentowała, że ojciec karmelita który miał niewyprasowaną koszulę, nie musi jej prasować bo nie szuka dziewczyny, i rozejrzawszy się stwierdziła, że Paweł np. pewnie szuka dziewczyny. To zabawne, ale zakochuję się tak jak wtedy gdy byliśmy w gimnazjum. Na zasadzie "Bo ona w autobusie sparła mi głowę na ramieniu"