Dzisiaj najmilszą rzeczą to było to co sam sobie zrobiłem, bo udało mi się skonfigurować samemu program podczas inwentaryzacji i nawet nasz informatyk mnie pochwalił i docenił.
w przeciwieństwie do moich współkoleżanek które kolejne 8 godzin (sic!) klepały bez przerwy o dupie Marynie.